Symetryzacja piersi
„Na operację zdecydowałam się ponad rok temu. Oczywiście przed, zrobiłam research wśród specjalistów z tej dziedziny. Bardzo sie cieszę, że trafilam na dr Przemysława Jasnowskiego. Podczas wizyt dr udzielił mi wszystkich informacji odnośnie implantów oraz operacji, rzecz jasna również dobralismy odpowiednie rozmiary. Kobiece piersi z natury nie są symetryczne. Przy moim niniejszym biuście, jeszcze bardziej widziałam te różnice. Teraz to nie problem, bo wszystko jest skorygowane dwoma różnymi implantami:) Chciałam aby piersi, również wyglądały pięknie i naturalnie, wiec na wizytach dobraliśmy rozmiary 350 i 375 firmy Motiva. Operacja i czas rekonwalescencji również przebiegał szybko. Mogłam cieszyć się swoim własnym #PRSP już podczas wakacji.
I właściwie nie skłamie, jak napisze, ze nie mialam większych obaw. Wszystkie wątpliwości mijają podczas pierwszych wizyt i po rozmowach z doktorem. Jedyne czego moge żałować, to, że nie zdecydowałam się wcześniej. Serdecznie pozdrawiam i dziękuję całemu zespołowi za pomoc mi i wszystkim kobietom, które borykają się z problemami. To nie tylko wygląd i estetyka ale psychika, samoświadomość i pewność wszystkich nas, kobiet. Uświadamiajmy wszystkie Panie bo każda z nas zasługuje na #PRSP!”
„Piękny dzień . Słońce, błękit nieba. Siedzę w cieniu drzew i wracam wspomnieniami do… Biorę gorącą kąpiel. Wyczuwam guzek w prawej piersi. Zalewa mnie fala gorąca, przeczuwam, że to… Rak złośliwy, brzmi diagnoza. Strach. Próbuję racjonalnie, bez emocji ogarnąć temat. Czy to w ogóle możliwe? Strach.
Włączam tryb rozwiąż problem. Mam szczęście. Trafiam na pozytywnie zakręconego chirurga onkologa. Propozycja na start – amputacja piersi z jednoczesną rekonstrukcją ekspanderem.
Zgoda, wyznaczenie terminu operacji i radość, że pozbędę się „obcego”. Strach. 11.09.2018 – dla większości rocznica zamachu na World Trade Center. Dla mnie niewiarygodne poczucie ulgi. Nie ma obcego, jest pierś. Właściwie nic się nie zmieniło, ale czy to wystarczy? Strach.
Znów mam szczęście. Bez chemii, bez naświetlań. Życie nabiera rumieńców. Drugi etap operacji rekonstrukcji. Zrekonstruowana pierś ładniejsza od drugiej własnej, trochę to głupie. Decyzja – symetryzacja piersi – jak szaleć to szaleć.
Mijają dwa lata. Cudowne lata, cudowne kobiety poznane w niedoli. Nowe przyjaźnie. Inne spojrzenie na świat. Radość, że latem mogę założyć ulubione bikini. Banalne? Nie. To po porostu życie!”