Krótko o historii mojej choroby — moje PRSP vs. nowotwór 1:0

Rekonstrukcja piersi płatem LD z pleców i protezą z symetryzacją piersi lewej przez podniesienie piersi

Krótko o historii mojej choroby — moje PRSP vs. nowotwór 1:0

Rok 2010

Maj: operacja usunięcia łagodnego guza piersi.
Czerwiec: wynik badania histopatologicznego — nowotwór, złośliwy, z przerzutami.
Lipiec: amputacja piersi prawej.
Sierpień-grudzień: chemioterapia.
Styczeń-luty: radioterapia, skuteczne leczenie, powrót do rzeczywistości, do 2016 roku hormonoterapia.

Rok 2014

Skierowanie na zabieg rekonstrukcji. Wybór jednego z dużych szpitali na Śląsku — 4 lata oczekiwania, zaproszenia na wizyty raz, dwa razy w roku. Decyzji, konkretów brak, pomocy w ich podjęciu również…

Rok 2018

Wizyta w Częstochowie u doktora Jasnowskiego. Jedna wizyta w lipcu, same konkrety, szybka decyzja, od razu ustalony termin pierwszego zabiegu wraz z planem leczenia. Obawy? Mnóstwo. Strach? Ogromny. Pytania? Więcej, niż odpowiedzi… Co z pracą? Ile wizyt? Ryzyko nawrotu choroby? Zasłyszane mity: Jak jest dobrze, lepiej „nie ruszać”… Co z moimi ulubionymi podróżami? I wiele innych…

Dla Doktora żadna z moich wątpliwości nie była problemem. Na każde pytanie miał odpowiedź. Czy będzie bolało? Będzie. Czy da się wytrzymać? Oczywiście. Plusy: komfort psychiczny, wygoda, mniejsze problemy z coraz bardziej krzywym kręgosłupem…

Zabieg

Efektem lipcowej wizyty było skierowanie do szpitala w Częstochowie celem wykonania zabiegu rekonstrukcji piersi prawej płatem LD i ekspanderem, w dniu 22 października 2018 roku. Do szpitala zgłosiłam się 21 października, w domu byłam już 4 listopada. Obolała, w opatrunkach, bez protezy w kieszonce gorsetu, zgodnie z zaleceniem, w sportowej bieliźnie. Po tygodniu wróciłam do pracy. Przez kilka tygodni, co 7 dni musiałam stawić się w szpitalu, aby stopniowo dopełniać ekspander, aż pierś osiągnie oczekiwaną objętość. Termin drugiego etapu rekonstrukcji polegający na wszczepieniu protezy celem całkowitej rekonstrukcji piersi ustalono na 29 stycznia 2019 roku. Wszystko odbyło się zgodnie z planem. Pobyt w szpitalu 28 stycznia-1 lutego. Strach i ból znacznie mniejszy. Po kilku dniach powrót do pracy. Kilka wizyt kontrolnych i decyzja o symetryzacji piersi lewej. Termin — najbliższy z możliwych: 1 marca, powrót do domu: 2 marca, powrót do pracy: 5 marca. Po tygodniu — jedna wizyta kontrolna. I w zasadzie to wszystko!

Po zabiegu

Czy żałuję? Bardzo! Tych wszystkich lat, zanim trafiłam do Doktora Jasnowskiego. Wcześniejszych wizyt u innych lekarzy, które w żaden sposób nie ułatwiły mi podjęcia decyzji, braku kogoś, kto udzieliłby profesjonalnej rady.
Leczenie rekonstrukcyjne oraz symetryzacja bardzo wiele zmieniły. Z ulgą pozbyłam się zewnętrznych protez, które towarzyszyły mi każdego dnia, najbardziej uciążliwe były podczas licznych podróży: pływacka, samoprzylepna, oddychająca… Koniec z zakupami specjalnej bielizny i kostiumów protetycznych. Możliwość zakupu bielizny tam, gdzie lubię, a nie tam, gdzie muszę. Często podróżuję, chodzę po górach, żyję aktywnie. Noszę koszulki na ramiączkach, mogę pozwolić sobie na głębszy dekolt, bez obaw i stresu, że gdzieś coś mi się przesunie. Z dumą spoglądam w lustro i wiem, że gdybym jeszcze raz miała dokonać wyboru, zrobiłabym to bez wahania.

Anna

Polecane